Bieszczady zdjęcia z drona w Parku Narodowym.

Bieszczady zdjęcia z drona w Parku Narodowym.

Bieszczady zdjęcia z drona wymagają zgody Bieszczadzkiego Parku Narodowego ale nie we wszystkich miejscach.

Kraina ta wielu osobom kojarzą się z pięknem i tajemniczością. Owiane legendami o Topielicach, Biesach czy też o lokalnych zawadiakach wywołuję zarówno dreszczyk jak i ciekawość. Zapewne cieszą pięknem o każdej porze roku. Podczas podróży firmowej do zaprzyjaźnionej od lat firmy Rutkowscy domy z bali naturalnych postanowiłem uwiecznić ich piękno. Aby to zrobić potrzebowałem zgodę na loty dronem nad Bieszczadzkim Parkiem Narodowym. W myśl nowych przepisów można latać dronem bez pozwolenia w otulinie Parków Narodowych. Czyli nad obszarami, które np. w aplikacji Drone Radar są zaznaczone na czerwono ale nie pokrywają się z mniejszą zamieszczoną wewnątrz powierzchnią realnych granic Parków Narodowych.

Zobacz galerię zdjęć z Bieszczad – KLIKNIJ TU.

Decyzja o wyjeździe w Bieszczady jak zwykle zapadła dość szybko. Mimo to spróbowałem uzyskać zgodę Parku. Zadzwoniłem przeprosiłem, że tak nagle to wyszło i udało się. Przesłałem mailem swoje świadectwo kwalifikacji i otrzymałem pisemną zgodę wraz z wyznaczonymi trzema strefami w których mogę wykonywać loty.

Jedną z tych lokalizacji był Dźwinicz Górny i Tarnawa Niżna czyli miejscowości położone na granicy z Ukrainą. W związku z tym podjechałem do siedziby Straży Granicznej w Stuposianach aby zgłosić loty. Przedstawiłem swoje uprawnienia oraz zgodę na loty wydaną przez dyrekcję Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Podałem widełki czasowe lotów przy samej granicy i umówiłem się, że powiadomię oficera dyżurnego 10-15 minut przed startem oraz po zakończeniu lotów. Oczywiście zgłosiłem lot również w aplikacji Drone Radar. Polska Straż Graniczna powiadomiła kolegów z za wschodniej granicy co jak powiedział jeden ze strażników zapewne uchroni mojego drona przed zestrzeleniem poniewaź koledzy z Ukrainy lubią strzelać do dronów latających nad ich granicą.

Dronowanie bez koniecznej zgody.

Poza zdjęciami i filmami z lokalizacji na które otrzymałem zgodę BPN wykonałem również loty w otulinie BPN gdzie w świetle nowych przepisów zgoda nie jest potrzebna. Na zdjęciu obok uwieczniłem zaprzyjaźnione schronisko Przystanek Smerek oraz okoliczne krajobrazy. Niestety BPN nie wydaje zgody na dowolne lokalizacje. Chyba, że są to produkcje zlecone przez ministerstwa. Ale na to także jest sposób. Oczywiście nie chodzi tu o oszustwo czy nielegalne działania bo takowe nie wchodzą w grę. Można to zrobić w zupełnie inny sposób i całkowicie legalnie.

Wystarczy wejść na odpowiednią górę i zrobić zdjęcia aparatem wyposażonym w odpowiedni do zamierzonych kadrów obiektyw. Dla niektórych może to być frajda ale dla niektórych zbyt duże wyzwanie. To już zależy od Was i od Waszej motywacji do zrobienia ciekawych zdjęć. Zdjęcie po lewej stronie zostało wykonane z góry – Bukowe Berdo. Naprawdę polecam ten spacer ponieważ widoki jakie się tam rozciągają są naprawdę bezcenne. Warto zmierzyć się z podejściem, które nie jest aż tak bardzo ciężkie. Pewnie osoba pracująca dużo przy komputerze czy jeżdżąca do sklepu osiedlowego samochodem zmęczy się. Warto jednak odpoczywając po drodze podjąć to wyzwanie.

Na koniec chciałbym Wam polecić jeszcze jedno ciekawe miejsce do robienia zdjęć i filmów z drona. To okolica zapory i Jeziora Solińskiego. Jeżeli szukacie ciekawych kadrów przyrody i krajobrazów to polecam Wam objechanie całego jeziora wokół. W wielu miejscach warto zatrzymać się i przejść kawałek pomiędzy drzewami aby uchwycić niepowtarzalnego widoki np. żaglówek i jachtów na Solinie. Także tylko z niektórych miejsc można zrobić zdjęcia wysp i wysepek, które nadają uroku temu sztucznemu zbiornikowi. Zachęcam także do rozmowy z mieszkańcami Bieszczad i zapoznania się z historią tej tajemniczej krainy, a także z historią budowy zapory.

Galeria zdjęć.