Gdańsk i okolice – warto odwiedzić.

20 lutego, 2022 Wyłączono przez admin

Gdańsk i okolice – warto odwiedzić.Gdańsk i okolice – warto odwiedzić.

Gdańsk i okolice po sezonie wakacyjnym dają wiele możliwości spędzenia aktywnie czasu. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jeżeli interesuje Cię historia i architektura to ruszaj śmiało. Bez natłoku turystów możesz dowiedzieć się i zobaczyć więcej. Również osoby zainteresowane aktywnym spędzaniem czasu będą usatysfakcjonowane. Możliwość szybkiego przemieszania się pomiędzy ciekawymi miejscami na spacery po plażach, ścieżki rowerowe czy też pływanie kajakiem da Wam dużo radości.

Połącz przyjemne z pożytecznym.

Po sezonie Gdańsk daje Wam możliwość szybszego zwiedzenia ciekawych miejsc. Co za tym idzie zaoszczędzony czas możecie przeznaczyć na dłuższe spędzenie czasu w miejscach, które Was szczególnie interesują. W ciągu  jednego dnia popłynęliśmy na rejs do Westerplatte oraz widzieliśmy stado fok przy ujściu Wisły, zwiedziliśmy Główne miasto (starówka gdańska). Puste plaże sprzyjają poszukiwaniu bursztynu. Poświęcając troszkę czasu można znaleźć naprawdę ciekawe i spore okazy.
Warto zakwaterować się np. Na Mierzei Wiślanej. Zobaczyć przekop o którym było i jest dość głośno. Ciekawa infrastruktura ścieżek rowerowych poprowadzi Was wśród nadbrzeżnych zalesionych pagórków. Powietrze nasycone jodem i zapachem drzew iglastych zapewne wzmocni Wasze organizmy i pozwoli na pełny relaks.

Gdańsk pełen ciekawych historii.

Płynąc statkiem na rejs do Westerplatte wysłuchacie ciekawych historii. Zobaczycie także Stocznię Gdańską od strony wody. Mając troszkę szczęścia możecie natrafić na komandosów z FORMOZA. Powitajcie rybaków wracających do portu z połowu, a także porozmawiajcie z nimi o ich pracy. Zapewne uraczą Was oni ciekawymi opowieściami. Macie możliwość kupić od nich świeżą bałtycką rybkę.

Gdańsk rejsy foki wisla morzeFoki wypływające na powitanie.

Udało nam się trafić w odpowiedni dzień i na odpowiednią łódź z profesjonalną załogą. Wypłynęliśmy z portu przy ujściu Wisły do Bałtyku. Naszym celem było zobaczenie wolno żyjących fok. Nie zawiedliśmy się. W czasie rejsu poznaliśmy historię Żuław Wiślanych, a także dowiedzieliśmy się jak ludzie radzili sobie na terenach zalewowych.

Dopływając już do miejsca gdzie Wisła łączy się z Bałtykiem zobaczyliśmy pierwsze foki płynące nas powitać. Piaszczysta łacha utworzona przez nanoszenie z jednej strony materiały dennego z Wisły, a z drugiej piasku z morza jest miejscem w którym gromadzą się foki. Śmiało mogę powiedzieć, że była ich ponad setka. Oczywiście zobaczycie to w bogatej galerii zdjęć. Wyspa Sobieszewska sprawiły nam naprawdę miłą niespodziankę Na zdjęciu po lewej stronie widzicie kuter, którym płynęliśmy. Jest tam też numer telefonu. Możecie dzwonić i umawiać się na rejs. Naprawdę warto.

Poniżej znajdują się zdjęcia z naszego wyjazdu.
Wykupując płatny dostęp do usług wspomagasz naszą działalność.